16 wrz 2010

Postępowanie uproszczone

W postępowaniu uproszczonym pobiera się od apelacji opłatę stałą w takiej samej wysokości jak od pozwu, niezależnie od wartości przedmiotu zaskarżenia.

Uzasadnienie

Federacja Konsumentów w W. działając na rzecz Ewy D., domagała się zasądzenia od Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń na Życie SA kwoty 6.000 zł z ustawowymi odsetkami tytułem zwaloryzowanego świadczenia z umowy ubezpieczenia zaopatrzenia dzieci.

Sąd Rejonowy w P. w postępowaniu uproszczonym wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2006 r. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.394.82 zł z ustawowymi odsetkami i w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

Radca prawny pozwanego zaskarżył ten wyrok w części, oznaczając wartość przedmiotu zaskarżenia na kwotę 1.998,82 zł. Od wniesionej apelacji uiścił opłatę w kwocie 100 zł.

Sąd Okręgowy w P. badając wymogi tego środka odwoławczego powziął poważną wątpliwość, której dał wyraz w postanowieniu z dnia 9 listopada 2006 r., podjętym na podstawie art. 390 § 1 kpc. Wyraził zapatrywanie, że występują trzy możliwości rozwiązania przedstawionego problemu na gruncie ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2005 r. Nr 167 poz. 1398 ze zm., dalej "uksc"). Można przyjąć, że nie pobiera się przewidzianej w art. 28 uksc opłaty stałej od apelacji, lecz w postępowaniu uproszczonym należy ją wymierzyć zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 13 uksc, czyli jako opłatę stosunkową wynoszącą 5% wartości przedmiotu zaskarżenia. Rozwiązanie drugie polegać by mogło na przyjęciu, że od apelacji w tym postępowaniu należy się opłata stała jak od pozwu, niezależnie od wartości przedmiotu zaskarżenia i w związku z tym w sprawie wynosiłaby 250 zł. Zauważył, że wykładnię tę umacnia treść art. 13 uksc, który w wypadku opłaty stosunkowej nakazuje pobranie jej w wysokości 5% liczonej od wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, gdy tymczasem art. 28 uksc przewiduje opłatę stałą ustaloną jedynie według wartości przedmiotu sporu bądź umowy. Podkreślił jednak, że zapatrywanie to kłóciłoby się z zamiarem ustawodawcy obniżenia w nowej ustawie kosztów postępowania cywilnego. Według trzeciej opcji, od apelacji w postępowaniu uproszczonym pobiera się opłatę stałą liczoną według stawek przewidzianych w art. 28 uksc, przy czym podstawę jej obliczenia stanowi wartość przedmiotu zaskarżenia wskazana w tym środku odwoławczym. Podniósł jednak, że temu rozwiązaniu stoi na przeszkodzie jednoznaczna treść art. 18 ust. 2 uksc.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 13 uksc, w sprawach o roszczenia majątkowe regułą jest pobranie od apelacji opłaty stosunkowej w wysokości 5% wartości przedmiotu zaskarżenia. Od tej zasady przewidziano w dalszych przepisach ustawy o kosztach wiele wyjątków. Wynikają one przede wszystkim z unormowań przewidujących pobranie określonej opłaty stałej od pozwu bądź wniosku wszczynającego postępowanie w sprawie. Przepisy te na podstawie art. 18 ust. 2 uksc mają także zastosowanie do apelacji, skargi kasacyjnej, skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia, interwencji głównej, skargi o wznowienie postępowania i skargi o uchylenie wyroku sądu polubownego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Podkreślić trzeba, że stosowanie przepisów przewidujących pobranie opłaty od pozwu lub wniosku od pism objętych hipotezą tego przepisu - jak wynika z jego treści - następuje wprost, a nie odpowiednio.

Można ponadto wyróżnić grupę przepisów nakazujących pobranie opłaty stałej w określonej wysokości od konkretnych pism procesowych (por. art. 23 pkt 2, art. 35 ust. 1, czy art. 50 pkt 1 uksc).

W pewnym stopniu odmiennie uregulowano wysokość i rodzaj opłat w sprawach o prawa niemajątkowe, albowiem w tej materii brak przepisu ogólnego, który określałby, co do zasady wysokość opłaty w tej kategorii spraw. Poprzestano na stwierdzeniu, że pobiera się w nich opłatę stałą w jednakowej wysokości, niezależnie od wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia, która nie może być niższa niż 30 zł i wyższa niż 5.000 zł (art. 12 uksc).

W praktyce nierzadko okazuje się, że podlegające opłacie pismo procesowe formalne wyczerpuje hipotezy różnych przepisów. Do rozstrzygnięcia takich kolizji w zakresie norm tego samego rzędu ma zastosowanie reguła lex specialis derogat legi generali. Stosowanie tej zasady do przepisów określających wysokość opłaty stosunkowej w sprawach o prawa majątkowe wynika wprost z art. 13 uksc. Ustawodawca wyłączył jednak częściowo jej stosowanie w art. 12 uksc, który przewiduje pobranie opłaty stałej w niektórych sprawach o prawa majątkowe. Wprowadzenie więc w tym przepisie szczególnym takiej opłaty stałej wyłącza w tych wypadkach pobranie opłaty stosunkowej na podstawie art. 13 uksc.

Wysokość opłat w postępowaniu uproszczonym reguluje art. 28 uksc, który przewiduje opłaty stałe w czterech różnych wysokościach, w zależności od wartości przedmiotu sporu lub umowy. Skoro w postępowaniu tym rozpoznaje się tylko niektóre sprawy majątkowe (art. 505[1] kpc), to jest to unormowanie szczególne w stosunku do opłaty stosunkowej określonej w art. 13 uksc. Poza tym, jak wynika już z powyższych uwag w postępowaniu uproszczonym art. 28 uksc powinien być stosowany wprost do określenia opłaty należnej od pism objętych hipotezą art. 18 ust. 2 uksc, co polega na zastąpieniu użytego w tym przepisie zwrotu "pobiera się od pozwu" terminem "pobiera się od apelacji". Wynikające zatem z tych przepisów unormowanie stanowi, że w postępowaniu uproszczonym pobiera się od apelacji opłatę stałą przy wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu umowy do 2.000 zł - 30 zł, do 5.000 zł - 100 zł, do 7.500 zł - 250 zł, i przekraczającej tę ostatnią kwotę - 300 zł. Taki sposób rozumienia tych przepisów nie może budzić wątpliwości, zwłaszcza, że na gruncie ustawy o kosztach sądowych właśnie wykładnia językowa powinna mieć znaczenie priorytetowe, albowiem głównie ze względu na jej fiskalny charakter - wymaga ścisłej, deklaratywnej interpretacji, która gwarantuje jednakowość wyników, a tym samym jednolitość praktyki oraz stabilność i pewność prawną. W związku z tym odstępstwa w kierunku innych metod wykładni wymagają ważnych powodów i szczególnej ostrożności (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 2006 r. III CZP 109/2006 Wokanda 2006/12 str. 13).

Także w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2006 r. III CZP 91/2006 (Biuletyn Sądu Najwyższego 2006/11) wyrażony został pogląd, że w sprawie gospodarczej rozpoznawanej w postępowaniu uproszczonym pobiera się od apelacji opłatę stałą określoną w art. 28 uksc w zw. z art. 18 ust. 2 uksc. Zawarte w niej rozważania dotyczyły jednak głównie dopuszczalności stosowania do pism w postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych art. 28 uksc wprowadzającego opłaty stałe w postępowaniu uproszczonym.

Za pobraniem od apelacji w postępowaniu uproszczonym opłaty stałej przewidzianej w art. 28 uksc dla przedziału kwot, w którym mieści się wartość przedmiotu sporu lub umowy przemawiają także argumenty pozajęzykowe. Przede wszystkim opłata stała zdefiniowana została w art. 12 uksc, jako opłata w wysokości jednakowej, niezależnie od wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia, która nie może być niższa niż 30 zł i wyższa niż 5.000 zł. Przepis art. 28 uksc wprowadzający zależność między wartością przedmiotu sporu lub wartością przedmiotu umowy i wysokością należnej opłaty stałej, stanowi zatem wyjątek od tej zasady, a więc nie powinien być interpretowany rozszerzająco. Poza tym, wysokość opłaty stałej w postępowaniu uproszczonym może być określona albo według kryterium wartości przedmiotu sporu, albo na podstawie wartości przedmiotu umowy. Tymi samymi przesłankami ustawodawca posłużył się w art. 505[1] kpc do wyodrębnienia rodzaju spraw podlegających rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym. Gdyby nawet na podstawie art. 13 uksc w drodze analogii próbować zastosować w tych sprawach do opłaty od apelacji kryterium wartości przedmiotu zaskarżenia, to pomijając fakt, że na gruncie przepisów o kosztach sądowych stosowanie tego rozumowania budzi poważne zastrzeżenia, nie może ono wchodzić w rachubę, gdy podstawą określenia opłaty należnej od pozwu jest wartość przedmiotu umowy.

Wprawdzie niewątpliwie zamiarem ustawodawcy przy wprowadzeniu nowej ustawy była obniżka kosztów sądowych, co jednak nie oznacza, że w konkretnym wypadku opłata według aktualnych rozwiązań musi być niższa. Taki wyjątek nie przekreśla ogólnej idei zmiany ustawodawczej i nie można z niego wyprowadzać zbyt daleko idących wniosków.

Z tych względów Sąd Najwyższy przyjął uchwałę, jak na wstępie.


 

KANCELARIE PRAWNE

Adwokat + Radca Prawny + Notariusz + Doradca Podatkowy

tel. 503-300-503

www.matysiak-kancelaria.pl